Anticlove Wikia
Advertisement

Rozdział 19 - Zamieszki[]

Rozdzial-19
Co się stało z obszarem wykopalisk? Jaką decyzję podejmie Pan Thiel? Czy szantaż Jamesa odniesie jakieś skutki?

Punkty Akcji(PA)[]

Na odcinek będziesz potrzebować 45 PA.


Na początek znajdujemy się na pustyni. Pan Thiel pokazuje Howardowi Palentirowi, że nie ma żadnego śladu po terenie naszych wykopalisk... Wygląda na to, że Tess jest non stop monitorowana przez wyższe władze, ale tymczasowo zniknęła Im z oczu.

Przenosimy się do Wieży Palentir. Tam, James idzie do gabinetu swojego ojca, aby zanieść Mu jakiś dokument... Przy recepcji, flirtuje z sekretarką, zapewne w celu Jej zdezorientowania. Udaje Mu się przedostać do góry. Blondyn wkrada się do sejfu swojego ojca, z którego kradnie wisiorki.

///////Pierwsza ilustracja.//////////
Otrzymujemy ją automatycznie.

Przy recepcji znów poucza Naomie, żeby nic nie mówiła Howardowi o Jego wizycie.


----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Znajdujemy się przed pałacem. Przechadzamy się po rynku. Stojąc przed bramą do Pałacu Faraona... Przenosimy się przed Wieżę Palentir.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Spotykamy Jamesa.


James: Lovete? Co Ty tu robisz?

  • A. Uh... Nie wiem dokładnie... (//)
  • B. Gdzie jestem? (//)
  • C. A Ty? (//)


Lovete opowiada swoją historię Jamesowi .


James: Po prostu wszystko, co robisz interesuje mnie, Lovete. Wiesz, że ... Dobrze, jeśli naprawdę chcesz, to sobie pójdę. Mogę Cię pocałować?

  • A. O tak, z przyjemnością... (+)
  • B. Nie, nie jestem w nastroju. (-)


Przenosimy się do budynku archeologii, gdzie spotykamy Marilyne.


Marilyne: Widziałem cię, Lovete.

  • A. Co to znaczy, że mnie widziałaś? (-)
  • B. Widzenie cię z Valentinem jest również pokrzepiające... (-)


Lovete biegnie na rynek, aby poszukać Tess. Tam znajduje Richarda i Mathilde.


Richard: Tutaj, nasza piękna buntowniczko! Dobrze nawet cięcie klas?

Mathilde: Nie tytułuj jej jako "piękną buntowniczkę", inaczej będę zazdrosna!

  • A. Najwyraźniej możecie również wagarować... (//)
  • B. Nie ma z Wami Tess?
  • C. Dlaczego zabraliście Tess na rynek? Ona nawet nie ma pieniędzy! ( // Richard, -5 Mathilde)


Po chwili pojawia się agent pełniący straż w Wieży Palentir... Przechadzając się po rynku, trafiamy na Jareda. Nasza Lovete podsłuchuje Jego rozmowę z kobietami tuareskimi.

Jared: Lovete...

  • A. W niewłaściwym czasie? Co masz na myśli?(-5)
  • B. Miałeś sprawę do Tuaregów, Jared?
  • C. Nie widziałeś może Tess?

Jared ma dla nas niespodziankę. Pragnie nas zabrać na wycieczkę na wielbłądach.... Tylko nasza Lovete i On... Tym razem to nasza bohaterka całuje Jareda.

Lovete kieruje się na Pustynię. Ma nadzieję gdzieś tam znaleźć Tess. Przechadzając się... Spotykamy Amona.


Amon: Ty! Słońce moich dni! Światło mojego losu! Och, moje serce napełnia się radością! Wierzyłem na polu bitwy, że zostałaś utracona na zawsze ... Ale niestety, niestety, jesteś za późno!

  • A. Za późno na co? (//)
  • B. Co ty tu robisz? (//)


Po krótkiej rozmowie, zostawiamy naszego wojownika. Dalej przechadzamy się po Pustyni szukając Tess. Trafiamy do jaskini, w której znajdujemy Nietoperza. W końcu, na rynku, znajdujemy naszą służkę.

Tess: Lovete! Ach, cieszę się, że cię widzę!

  • A. Ja również! Ale gdzie byłaś? (//)
  • B. Mówiłam ci, żebyś nie wychodziła z centrum! Dlaczego mnie nie posłuchałaś? (-5)

Służka opowiada nam o tym, co Ją spotkało... A w zasadzie to, co zobaczyła.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Przenosimy się do laboratorium Howarda Palentira. Okazuje się, że Jego eksperyment zmierza ku końcowi... Ojciec Jamesa dowiaduje się, że ktoś ukradł Jego wisiorki. Kieruje się w stronę recepcji i wypytuje Naomie o wizyty. Dzięki nagraniom z kamer, Howard, dowiaduje się, że jego własny syn Go okradł. Miliarder rozkazuje sprowadzić do Niego blondyna.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Przenosimy się przed budynek archeologii. Okazuje się, że Pan Thiel wzywa do siebie wszystkich studentów.

Mathilde: Możemy skorzystać z tej okazji, by wyrazić nasze żale... Huh, delegacie?

  • A. Kto, ja? (//)
  • B. Jakie żale? (//)
  • C. Em, nie jestem pewna, czy nim jestem...

Wchodzimy do Amfiteatru.

Pan Thiel: Hm, tak, dobrze, dokładniej, to doświadczenia przenoszenia ludzi z teraźniejszości i przeszłości i na odwrót. Wiem, że co najmniej jedno z was zostało użyte jako królik doświadczalny w tych eksperymentach, jest to - jak już wiecie - Panna Lovete. Ona wcale nie padła ofiarą choroby zakaźnej lub problemów psychicznych jak już stwierdził jeden punkt...

  • A. Wreszcie przyznajesz się do kłamstwa, Thiel! (-)
  • B. Nikt mi nie wierzył, wiesz? Dobra, prawie... (-)


Pan Thiel: Przychodzę tu. Znasz już historię o tematach, które nie zostały przerobione, wyprawa, która nigdy nie nastąpiła, moja siostrzenica, Louison, o której nigdy nie słyszałem - nawiasem mówiąc, dowiedziałem się wczoraj, że mam kuzynkę - nie siostrzenicę - nazwaną Louison. Urodziła się zaledwie kilka dni temu.

  • A. Jest wiele rzeczy, które ignorujesz, Thiel. (-)
  • B. I od kiedy Tess tu przyszła, zrobiło się tylko gorzej. (-)

Profesor informuje swoich uczniów o tym, że teren wykopalisk zniknął. Każdy jest wstrząśnięty tą informacją.

Pan Thiel: ...... (Cisza)

  • A. Dziś rano, mówisz? Jesteś pewny? (//)
  • B. Jesteś pewien, że to nie twój wzrok się zmienił? (//)
  • C. To kolejne kłamstwo, Thiel? Albo po prostu halucynacja? (-)

Nasz wykładowca zmienia zdanie. Nie popiera Centrum Palentir, zamierza stanąć po stronie uczniów.

Przenosimy się do naszego pokoju. Rozmawiamy z Marilyne na temat zmiany pana Thiela.


Marilyne: Co myślisz o tej zmianie Thiela, Lovete?

  • A. Hum! Jestem ostrożna. Thiel jest z tych cwanych i no cóż, pokazał, że był marionetką Palentir... Z tego, co wiemy, to może być manipulacja, tak jak mówił Oscar. (//)
  • B. Wydaje się szczery, chociaż raz. Według Charliego, wyglądał na bardzo zdenerwowanego dzisiaj rano. (//)
  • C. Szczerze mówiąc, nie obchodzi mnie ani trochę. Jeśli stoi przed Palentir, oni go zwolnią, to wszystko. (-)


Tess: I nie rozumiem co mówisz i robisz... Kiedy wrócę do domu?

  • A. Wkrótce, obiecuję. (+)
  • B. Cóż, to zależy od Jamesa... Nie wiem, gdzie on jest. I... Hm... Marilyne również... ( // Tess, -5 Marilyne )
  • C. Uh... Biorąc pod uwagę to, co się dzieje, to wydaje się to trochę zatrzymane w tej chwili... (-)

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Przenosimy się do Gabinetu Howarda Palentira. James został znaleziony przez strażników i przyprowadzony do swojego ojca. Okazuje się, że matka Jamesa uciekła od Howarda, gdyż traktował Ją jak swoją własność. Blondyn targuje się ze swoim ojcem. Odda Mu Jego wisiorki pod warunkiem, że Ten odeśle Tess do przeszłości, sprowadzi do teraźniejszości Ahmeda i Abdela a także zaprzestanie kontynuowania swoich eksperymentów. Póki co, Howard nie zgadza się na propozycje syna. Mówi Mu, że Go wydziedziczy oraz, że się Go wyprze, jednak James się tym nie przejmuje.


----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Przenosimy się przed budynek archeologii. Dowiadujemy się, że Pan Thiel z powodów zdrowotnych nie udzieli nam wykładu. Póki co kursy są zawieszone na czas nieokreślony. Studenci podejrzewają, że Pan Thiel się załamał lub też został porwany. Chwilę później, Jared łapie nas za rękę i zabiera stamtąd.

Wraz z Nim przenosimy się do Limit Centrum Palentir 2. Proponuje nam, żebyśmy w tym czasie zrealizowali naszą niespodziankę.

Jared: ...Dlaczego nie skorzystać z okazji do przeprowadzenia mojej niespodzianki?

  • A. Tak, dlaczego nie? (//)
  • B. Hm, nie wiem, czy to jest dobry moment... (-)
  • C. To bardzo miłe, Jared, ale mam ważniejsze rzeczy do zrobienia. (-)


Jared: Tak, to cię martwi? Ale się nie zgubimy, wiesz : obu Tuaregów pozostanie blisko i następnego dnia będą z nami wracać do Centrum.

  • A. To nie zgubienie się mnie martwi... To jest... Dobra, nieważne. Wszystko będzie dobrze, tak myślę. (//)
  • B. Tuaregowie porzucili nas na pustyni, pamiętasz? (//)
  • C. Nie, wcale nie, to... Ja... Jestem na inicjacji, proszę. I nie mogę przegapić żadnego spotkania. (-)

Oboje się całują nie zwracając uwagi na resztę. Richard i Mathilde rozmawiają o pocałunku Lovete i Jareda.

Przenosimy się do swojego pokoju. Tam, pakujemy się na naszą wycieczkę.

Marilyne: Pakujesz torbę, Lovete? Gdzie idziesz?

  • A. Na pustynię, z Jaredem. (//)
  • B. Nie wiem, to niespodzianka. (-5)
  • C. Jeśli cię zapytają, powiedz, że nic nie wiesz.

Udajemy się do pokoju Tess, aby powiadomić Ją o naszym wyjeździe. Na podjeździe spotykamy Jareda.


Jared: Gotowa, Lovete?

  • A. Tak myślę... (//)
  • B. Nie jestem pewna... (//)

Wychodzimy z Centrum, gdzie spotykamy kobiety tuareskie wraz z wielbłądami. Dosiadamy zwierzęta i kierujemy się na pustynię.

I tak kończy się nasz odcinek.

<gallery type="slideshow" widths="500" position="center" crop="true">

Chapitre19-james.jpg

Advertisement