Czy coś jest nie tak z Centrum? Jak się tutaj znalazły Archi i Cal? Czy nasilające się bóle głowy ustaną?
Uwaga! Odcinek może zawierać nieoficjalne tłumaczenie!
Odcinek zaczynamy, tam gdzie skończyłyśmy poprzedni... A mianowicie jesteśmy w Sali i poznajmy bliżej Archi i Cal. Okazuje się, że mają mieć tutaj koncert.
Przenosimy się na podjazd Palentir.
Nasza bohaterka udaje się do swojego pokoju. Dziwi się, że znajome Lou są w Centrum. Zastanawia się, gdzie są ochroniarze i pan Thiel... podczas naszych rozmyślań, idziemy na spacer. Zauważamy, że to co nam przypomina nasze dawne miejsca, jakby nie są nimi. Wszystko jest w pewien sposób "inne".
Znajdujemy się na Pustyni, gdzie zastajemy Jareda.
///////Pierwsza ilustracja.//////////
Otrzymujemy ją automatycznie.
Jared: A ty?
- A. Spaceruję. (//)
- B. Myślę. (//)
Jared: Samotnie, na pustyni?
- A. Nie sądzisz, że istnieje wiele niespójności, odkąd wróciliśmy do Centrum? (//)
- B. Czy czujesz to samo co ja? (+2)
Po krótkiej rozmowie, udajemy się do budynek bilbioteki, gdzie spotykamy studentów.
Archi: Możesz być naszym gospodarzem?
- A. Lepiej, żeby były wolne pokoje w akademiku. (//)
- B. Możemy zmieścić się we 3 w moim pokoju. (+5)
Idziemy w stronę Limit Centrum Palentir 2.
Richard: Są fajne, nie sądzisz?
- A. Tak, tak... (//)
- B. Złe! (//)
Richard: Nie wyglądasz na przekonaną.
- A. Nie wydaje Ci się to dziwne? (//)
- B. Coś mi umyka. (//)
Archi: Zgubiliście się na pustyni?
- A. Nie było cicho, ale udało się nam. (+10)
- B. To było świetne, ale trochę przerażające. (+10)
Przenosimy się na podjazd Palentir.
Archi: Tak! I chcę teraz ... Umrzeć.
- A. Podobnie jak to, co zdarza się nawet najlepszym. (//)
- B. I nie ma żadnego sposobu, żeby unieważnić tą umowę? (//)
Cal: Łatwiej powiedzieć niż zrobić, wielki facet!
- A. Richard ma rację. Co trzeba zostawić? (+5 Archi, Cal //)
- B. Ale nie są one prowadzone przez producenta? (//)
Richard: Wrócą, z odpoczynku.
- A. Richard ma rację. (+5)
- B. Muszą iść na zakupy... Jak za każdym razem. (//)
Idziemy poszukać Marilyne i Mathilde, więc w tym celu udajemy się na rynek.
Archi: Co tu się dzieje?
- A. Dlaczego pytasz? (//)
- B. Są rzeczy, które nie mają sensu. (//)
Charlie: Hehe...
- A. Ja? Zazdrosna? Dobrze mi się przyjrzałeś? (-5)
- B. Co można zrobić, prawda? (//)
span style="color:LightBlue;font-weight:Bold;">///////Druga ilustracja.//////////
Otrzymujemy ją automatycznie.
Archi: To znaczy, że mogłaby śpiewać razem z nami?
- A. Tak. (//)
- B. Możecie spróbować. (//)
Wracamy do Centrum. Niestety, nie udaje nam się znaleźć żadnej z naszych znajomych.
Charlie: Trzeba tylko iść i spojrzeć do ich pokoju!
- A. Kto chce iść? (//)
- B. Beze mnie! (//)
Idziemy do akademika. Przed drzwiami do naszego pokoju, znajdujemy Marilyne.
Marilyne: Mówicie o mnie?
- A. Ale co ty tu robisz? (-5)
- B. Ale gdzie byłaś? Cały dzień szukamy Ciebie i Mathilde. (//)
Okazuje się, że Marilyne brała swoją wymarzoną kąpiel... A Mathilde gdzieś zniknęła.
Charlie: Nawet jeśli nie kocha Lovete, to nie jest powód!
- A. A to dlaczego? Wróciliśmy do Centrum, nie ma się czego bać. (//)
- B. Co proponujesz? (//)
Nasze poszukiwania zaginionej, trwają. Trafiamy do Sali.
Marilyne: Widzieliście Archi?
- A. Co? (//)
- B. Mówisz o Lou i Archi? (//)
Marilyne: Czy jesteś rozczarowana?
- A. O czym ty mówisz? (//)
- B. Bez względu na nic. (//)
Przenosimy się na podjazd. Okazuje się, że nikt jeszcze jej nie znalazł.
Jared: Po prostu poczułem strumień powietrza. Ale wątpię, że to, co Cię boli to twoja głowa!
- A. To zaczyna się dziać. (//)
- B. Ten ból jest nie do zniesienia! (//)
Wraz z Richardem, udajemy się do swojego pokoju, gdyż zaczęła nas boleć głowa.
Richard: Dlaczego nie chcesz iść do biura Thiela?
- A. Bo on chce mnie skrzywdzić. (-5)
- B. To zajmie zbyt dużo czasu, aby to wyjaśnić. (//)
Archi: Tak. Słyszałaś?
- A. Tak. (//)
- B. Trochę. (//)
Archi: I jak? W porządku?
- A. Bardzo mi się podobało. (+5)
- B. Musicie kiedyś razem dać koncert. (//)
Niestety, dalej nie znaleźliśmy Mathilde. Ponownie przemieszczamy się na podjazd.
Charlie: Chyba że została porwana przez duchy?
- A. Prawdą jest, że to dziwne, że wciąż jej nie znaleźliśmy. (//)
- B. Wiesz, wróci, kiedy będzie mieć dosyć. (//)
Jared: To dziwne, że wszystkie te bóle głowy, sprawiają, że cierpisz przez jakiś czas... Nie dostałaś przypadkiem ciosu w czaszkę?
- A. Nie, na pewno nie. (//)
- B. To chyba alergia. (//)
Trafiamy do Sali.
Charlie: Jakie?
- A. Znalazłeś Mathilde? (//)
- B. Jakie, hę? (//)
Wracamy do swojego pokoju, w którym zastajemy Gato. Przenosimy się do różnych miejsc w Centrum... Jednak nikogo nie możemy znaleźć. W końcu dostajemy się na rynek, gdzie znajdujemy Jareda.
Jared: A kim miałbym być? Oczywiście, że to ja!
- A. Wyglądasz jakoś dziwnie... Na pewno wszystko w porządku? (-5)
- B. Wiesz, gdzie są inni? (-5)
///////Trzecia ilustracja.//////////
Otrzymujemy ją automatycznie.
Przenosimy się do kilku miejsc, w których znajdujemy naszych znajomych... Jednak Oni nas nie pamiętają.
Cal: Ona może być nowa?
- A. Ale ja jestem studentem pierwszego roku! (//)
- B. Uczysz się w ośrodku? (//)
Richard: Richard, rycerz pań i student drugiego roku.
- A. Co ty tu robisz? (//)
- B. Dlaczego nie jesteś z innymi studentami z twojego roku? (//)