Anticlove Wikia
Advertisement

Czy uda nam się wydostać z Pustyni? Czy nasze bóle głowy ustaną? Gdzie jest Pan Thiel i reszta z Centrum Palentir?

W tym odcinku poznamy również Archi i Cal.

Bonusy[]

Aby zdobyć bonus, należy udać się do: Kawiarni (Bilbioteka -> Kawiarnia), gdzie spotkamy Valentina, który da nam 5$.

Punkty Akcji(PA)[]

Na odcinek będziesz potrzebować 100 PA.

Rozdział zaczynamy w pokoju hipnozy. Cornelius Palentir mówi, że muszą wejść jeszcze głębiej do naszego snu. Naszą biedną Lovete strasznie boli od tego wszystkiego głowa...

Znajdujemy się w obozie, na pustyni.

Louison: To ja, Lou! Wiesz, gdzie jesteśmy?

  • A. Nie, a Ty? (//)
  • B. Wróciliśmy do Centrum? (//)

Louison: Pytasz o niego! Widzisz, jednak go lubisz!

  • A. To tylko przyjaciel. (-5)
  • B. Muszę wstać! (//)

Nasza Lovete coraz bardziej odczuwa skutki bólu swojej głowy. Na chwilę się zapominając, nasza bohatera zaczyna krzyczeć, podchodzi do nas Richard.

Richard: Oczywiście, że to ja. Miałaś koszmar.

  • A. Myślę, że dostaję na łeb. (//)
  • B. Cieszę się, że tu jesteś. (+5)

Mathilde: Jakie to wzruszające! Jeszcze trochę i uronię dla was łezkę.

  • A. Jesteś zazdrosna, Mathilde. (-2)
  • B. Zostaw mnie w spokoju. (-2)

Wraz z pomocą naszego buntownika, udaje nam się wstać, więc udajemy się na krótki spacer.

Znów ruszamy w dalszą drogę.

Louison: Cóż, pozostaje to w Twoich snach. Jesteśmy gdzieś na pustyni, i musimy znaleźć drogę powrotną.

  • A. Ktoś wie, jak się tutaj znaleźliśmy? (//)
  • B. Może to część planu. (-2)

Nasza bohaterka zauważa jedną z kobiet tuareskich.

Stara kobieta tuareska: Naprawdę nas rozgniewałeś.

  • A. I NAS? Pomyślałaś o nas? Przecież my nic nie wiemy o pustyniach! (//)
  • B. Ale jak nas znalazłaś? (//)

Stara kobieta tuareska: Ruszyliśmy po waszych śladach.

  • A. My poszliśmy? (//)
  • B. Ale, my byliśmy tutaj. (//)

Okazało się, że nasze przewodniczki nas nie opuściły, tylko poszły się napić wody... Wiatr również uniemożliwił im bezpieczny powrót do nas, więc tak długo zajęło im znalezienie nas.

Louison: Nie ulokujesz się tutaj.

  • A. Nie możesz tego zrozumieć, dopiero się tutaj znalazłaś! (//)
  • B. Może oni wiedzą rzeczy, które im przeszkadzają. (//)

Nasza Lov wyjawiła wszystkim, że całowała się z Jamesem.

Louison: Jak śmiesz oskarżać Wujka! Pomimo tego, że nie wiesz, on widzi!

  • A. Dlaczego tak mówisz? (-4)
  • B. Dokładnie, może on wie więcej niż Ty. (-2)

Ruszamy w dalszą drogę.

Młoda kobieta tuareska: O czym ty mówisz?

  • A. O tych ludziach tam! Nie widzisz ich? (//)
  • B. Ach, to nic takiego. To tylko jakieś kamienne sylwetki. (//)

Lovete podejrzewa, że nasze przewodniczki mogą coś wiedzieć o przejściu między światami.

Młoda i stara kobieta tuareska: ...

  • A. Prowadzisz osiadły tryb życia? (//)
  • B. Żyjesz tak jak my? Z prądem, telewizją i Internetem? (//)

Stara kobieta tuareska: Bądźcie w gotowości, niedługo wyruszamy!

  • A. Tak szybko? (//)
  • B. Nie możemy pozostać trochę dłużej? Wszyscy są wyczerpani. (//)

Stara kobieta tuareska: To niemożliwe, narazilibyście wioskę. Byliście śledzeni.

  • A. Kto nas śledził? (//)
  • B. Co możemy zrobić? (//)

Idziemy do: "Pustynia 5", gdzie spotykamy Gato. Dzięki niemu, docieramy do jaskini. W środku kot przybiera swoją prawdziwą postać.

Fatima: Jestem tutaj, aby Ci pomóc.

  • A. Pomóc? Ale ja nie potrzebuję pomocy! (-2)
  • B. Cóż, zrobię to. Muszę powiedzieć, że tego nie rozumiem. (+2)

Fatima: Pozwól ludziom pomagać.

  • A. Ale o czym ty mówisz? (//)
  • B. Ale to mi pomaga? (//)

Fatima: Zaufaj mi, to są opiekunowie!

  • A. Ok. (//)
  • B. Zobaczymy. (//)

Wróżka prosi nas, żebyśmy pozwoliły zrobić "coś" Tuaregom.

Wracamy z powrotem do pozostałych.

Richard: Gdzie byłaś?

  • A. Poszłam się przejść, o tam! Nie tak daleko. (//)
  • B. Poszłam do łazienki. (//)

Stara kobieta tuareska: To Ciebie chcą!

  • A. Ja? Ale dlaczego? (//)
  • B. Cokolwiek! (-)

Młoda kobieta tuareska: Jesteś symbolem.

  • A. Jesteś kompletnie stuknięta. (-)
  • B. Kiedy przestanie? (//)

Lovete znów słyszy swoich prześladowców... Z bólu, zaczyna krzyczeć.

Młoda kobieta tuareska: Wydostała się! Nie musisz się niczego obawiać z tej strony.

  • A. Widzisz? (//)
  • B. To jest prawdziwe? (//)

Wróżka mimo wszystko miała rację, nasze przewodniczki pomogły Lov.

Louison: A dlaczego nie? To mój wujek mnie zaprosił, a ponieważ nie miałem innych planów, zgodziłam się.

  • A. Nie masz znajomych? (-2)
  • B. Jesteś na wakacjach? (//)

Charlie: Fuj : Thiel ojcem? To obrzydliwe!

  • A. Często do niego dzwonisz? (//)
  • B. Mówisz mu o wszystkim? (//)

Louison: Tak.

  • A. A kiedy podróżujesz, jak pozostajesz z nim w kontakcie? (//)
  • B. Masz telefon? (//)

Dowiadujemy się, że Lou komunikuje się z Panem Thielem. "On wie o wszystkim, co się z nami dzieje, i to nie ma znaczenia! Dziwaczne jest to, że choć to jego siostrzenica, to po nią nie przychodzi. Szczególnie, że jesteśmy zgubieni gdzieś na pustyni."

Jakimś cudem trafiliśmy na Podjazd Palentir... Na rynku żegnamy się z przewodniczkami. Stara kobieta tuareska: Nasza misja kończy się tutaj.

  • A. Wreszcie... (//)
  • B. Nie idziecie z nami? (//)

Młoda kobieta tuareska: Nie, teraz możecie iść.

  • A. Tak. (//)
  • B. Jeśli tak mówisz. (//)

Marilyne: Idziemy do centrum? Moja kąpiel w olejkach niaouli czeka...

  • A. Tak. (//)
  • B. Nie. (//)

Richard: Idziemy, to czas.

  • A. Coś wciąż jest nie tak. (//)
  • B. To nie będzie... (//)

Charlie: To może zadziałać!

  • A. Działać? Tutaj? Myślisz, że kiedy jesteś? (//)
  • B. To nie jest w Centrum... (//)

Powoli zbliżamy się do Centrum.

Marilyne: Ale to wcześniej nie istniało... zaczynam się bać.

  • A. Mówiłam Ci, że nie byliśmy w Centrum. (//)
  • B. Zastanawiam się, dokąd to nas zaprowadzi. (/)

Marilyne: I tak nie zamierzasz iść?

  • A. Waham się... (//)
  • B. Chodź, zobaczymy... (//)

Znów jakimś cudem, jesteśmy na Pustyni.

Charlie: Jesteśmy kompletnie zgubieni!

  • A. To musi dokądś prowadzić! (//)
  • B. Wyciągnij swój kompas! (//)

Marilyne: Straciliśmy Mathilde ...

  • A. Całe szczęście... (-)
  • B. Musimy ją znaleźć. (//)

Jared: I kto to mówi? Po tym wszystkim, musisz dodać swoje dwa grosze?

  • A. Wiem, ale to nie jest powód. (//)
  • B. Idziemy szukać... (//)


Zgubiliśmy Mathilde... Chcemy, czy nie, szukamy jej. Znów jesteśmy w obozie.

Louison: Nie!

  • A. On chciał tylko spojrzeć na Twój telefon, a Ty wciąż odmawiasz. (//)
  • B. Nie możesz połączyć się z wujkiem, aby nas odebrał? (//)

Louison: ...

  • A. Jest jakiś problem z twoim wujkiem? (//)
  • B. Jest jakiś problem z nami? (//)

Louison: Do czego zmierzasz?

  • A. Więc dlaczego nie zadzwonisz? (//)
  • B. Boisz się do niego zadzwonić? (//)

Louison: To sprawa osobista.

  • A. Nie powiesz mi? Wiesz, że możesz mi zaufać. (//)
  • B. Może mogę Ci pomóc. (//)

Louison: Wiem, że mogę ci zaufać i to jest problemem!

  • A. Nie rozumiem. (//)
  • B. Powinnaś mi powiedzieć. (//)

Nasza Lovete rozmyśla o tym, co tak naprawdę nas spotkało.

///////Pierwsza ilustracja.//////////
Otrzymujemy ją automatycznie.


Kierujemy się w stronę wyjścia z Centrum.


Charlie: Ale jak znalazłaś drogę?

  • A. Jak zrobiłam co? (//)
  • B. Wątpisz w moje umiejętności? (//)

Wchodzimy na teren kampusu. Po chwili przechadzki po centrum, słyszymy muzykę. Idziemy do Sali.

W środku poznajemy Archi i Cal.


///////Druga ilustracja.//////////
Otrzymujemy ją automatycznie.

Znów słyszymy głos w naszej głowie... Który kończy nasz odcinek.

Advertisement