Jamesa spotykamy w Sali.
♥ To znowu ty? Czego chcesz?! Ostrzegłem cię chyba, że jeśli nie znajdziesz informacji na temat lochów, nie dowiesz się niczego na temat wisiorka!
- A. Pff, nie dbam o wisiorek! Jestem tu dla ciebie! (-)
- B. Nie martw się, James. Wiem. Po prostu pomyślałam, że możemy porozmawiać o przyjemniejszych rzeczach niż książki i łamigłówki... (+1)
- C. Nie odpowiem na twoje pytanie, za to może ty wyświadczysz mi przysługę i przestaniesz w końcu o tym gadać! Myślisz, że mnie znasz, ale to nieprawda. Lovete zawsze dostaje to, czego chce! A dziś chcę ciebie. (//)
Przy wyborze A:
♥ Jasne, jasne... Wiesz, kiedy rozmawialiśmy o wisiorku, doszedłem do wniosku, że jesteś całkiem interesująca, ale widzę, że jesteś taka, jak inne. Co ja w tobie widziałem? Żebyś wiedziała, ile dziewczyn wręcz marzy o tym, żebym zwrócił na nie uwagę...
- A. Tak, tak, oczywiście! Ciągle tylko słyszałam o tym, jaki jesteś przystojny i wspaniały! Dlatego, kiedy się poznaliśmy, spodziewałam się czegoś naprawdę wooow. Tymczasem widzę przed sobą przeciętnego blondyna, który nie jest pod żadnym względem lepszy od innych studentów... (+2)
- B. Dokładnie! Wiesz... Konkurencja, dom, dziewczyny... To budzi w nas instynkt łowcy! Nie ma niczego przyjemniejszego niż pogoń za zdobyczą! Mrau! (-)
Przy wyborze B:
♥ Ach, tak? To prawda, że rozmawiamy głównie o interesach, że się tak wyrażę. Myślę, że możemy pozwolić sobie na chwilę normalności. Mam akurat trochę czasu...
- A. Musisz mieć zatem wyjątkowo słaby wzrok. To pewnie efekt przepracowania, za dużo siedzisz w tej bibliotece. Wiesz, w sumie to jesteś fajny, ale jakiś taki mało intrygujący. Łatwo cię przejrzeć. (//)
- B. Okej, więc pomówmy o prawdziwym świecie! Pytanie: co robisz, że masz tak piękne włosy? (-2)
- C. Dziękuję, James. To naprawdę bardzo miłe słowa. Aż nie wiem, co powiedzieć... (+)
Przy wyborze C:
♥ Naprawdę niezłe z ciebie ziółko, Lovete. Nie wiem, co o tobie myśleć, ale wiem jedno - potrafisz zwrócić na siebie uwagę!
- A. Oho, ktoś tu chyba zrobił się nieśmiały. Jesteś strasznie spięty, chętnie pomogłabym ci się odprężyć. (+1)
- B. To niekoniecznie w moim stylu, ale kiedy dziewczyny spotykają facetów takich, jak ty, to muszą zrobić wszystko, żebyś zwrócił na nie uwagę. (+2)
- C. Tak, to zabawne, mówią mi to wszyscy faceci w mieście. Ciężko uwierzyć, że nie jesteś jedyny... (-1)
♥ No więc... O czym chciałaś rozmawiać, Lovete?
- A. Pan Thiel powiedział, że zawsze stosujesz ten sam trik, kiedy na prezentacji opowiada o sobie nowa dziewczyna. To prawda? (+1)
- B. Jakiego szamponu używasz? (-)
- C. Mówią, że jesteś playboyem, ale wygląda na to, że chyba nie lubisz tego określenia. Dlaczego? W rzeczywistości jesteś romantykiem? (+2)
♥ Szczerze mówiąc, Lovete, to sam nie wiem. Jestem jeszcze młody, niby cały świat stoi przede mną otworem, a napotykam na swojej drodze same niewiadome. Jest wiele rzeczy, które chciałbym osiągnąć. Wiele miejsc, które chciałbym zobaczyć... Nie znam chyba swojej prawdziwej natury.
- A. Nie czujesz, że pieniądze, które posiadasz, ciążą ci w jakiś sposób? Jesteś zupełnie inny, niż reszta ludzi w twoim wieku. (//)
- B. To piękne, James. Zapiszę to sobie... (//)
- C. Co masz na myśli, gdy mówisz o niewiadomych? Nie rozumiem... (//)
♥ Raczej nie. Przeważnie dziewczyny zgadzają się ze wszystkim, co mówię. Uważasz, że nie jestem najlepszy w prowadzeniu rozmowy?
- A. Cóż... Wyglądasz na dosyć zdystansowanego. To wszystko komplikuje... (-1)
- B. Jesteś całkowicie pusty, James. Martwy w środku. Kompletne zero. Na szczęście twój wygląd to wynagradza. (+2)
- C. Cóż, z jednej strony to może być interesujące. Z drugiej trzeba być cierpliwym, bo ujawniasz swoje prawdziwe "ja" bardzo powoli... (+1)
♥ Może wyglądam na kogoś, kto uwielbia latać helikopterem w świetle zachodzącego słońca, ale tak naprawdę mam po dziurki w nosie tego wiecznego lata. Kiedy byłem dzieckiem, najbardziej lubiłem szaleć na sankach w mroźne dni.
- A. Och, jak poetycko! Muszę to zapisać... (//)
- B. Hmm... Może to niewiele, ale i tak dziękuję. To pierwszy kawałek wielkiej układanki o Jamesie Palentirze... (+1)
- C. Myślisz, że będę zagłębiać się w takie pierdoły? To wygląda tak, jakbyś starał się uciec od prawdy o sobie samym i opowiadał mi jakieś bzdury, żebym tylko przestała dociekać. (-1)
Chwilę później, James nas opuszcza.
Bez względu na to, jakie odpowiedzi wybierzemy przy rozmowach z Jamesem, otrzymamy ilustrację.
Jareda spotykamy w przejściu do biblioteki.
♥ Hej, Lovete, cały czas widzę, jak włóczysz się po kampusie. Czy ty kiedykolwiek się uczysz? Uważaj, bo nim się obejrzysz, zaskoczy cię sesja!
- A. Nie zamierzam uczyć się przez całe dnie. Mam też takie wynalazek jak życie towarzyskie. (-1)
- B. Potrzebowałam się przewietrzyć, a poza tym wyszłam, bo miałam nadzieję na ciebie wpaść. Cóż za bieg okoliczności! (+2)
- C. A skąd pewność, że właśnie nie szłam uczyć się do biblioteki? (+1)
♥ Jasne, tylko uważaj, żeby nie przesadzić z tym drugim. Wpadłem, żeby odnieść książki. Idziesz ze mną? Mogę pomóc ci wygrzebać coś fajnego do poczytania. / Aha, to rzeczywiście niechybny znak, że jesteśmy sobie przeznaczeni, haha... Idę odnieść książki do biblioteki. Idziesz ze mną? Mogę pomóc ci wygrzebać coś fajnego do poczytania. / Ja też! Wiesz, co? Muszę oddać książki. Chodź, pomogę ci wygrzebać coś fajnego do poczytania.
- A. Jasne! Jestem pewna, że pomożesz mi wybrać coś fajnego. (+1)
- B. Nie, dziękuję. Jestem w stanie samodzielnie znaleźć dobrą książkę. (-1)
- C. Kto w tych czasach czyta książki? Jesteś śmieszny, Jared. (-2)
Po krótkiej wymianie zdań, przechodzimy wraz z nim do biblioteki.
♥ A więc tutaj jest lista podstawowych książek na temat starożytnego Egiptu...
- A. Tak! Zawsze marzyłam o tym, żeby zostać egipską księżniczką! (+1)
- B. Starożytny Egipt, Starożytny Egipt... Ciągle gadasz tylko o tym. Czy możemy chociaż raz porozmawiać o czymś innym?! (//)
- C. O czym dokładnie opowiadają te książki? (+1)
Przy wyborze A i C:
♥ Aha! Właśnie ta książka mówi o księżniczce Abini. Tylko spójrz na ilustracje. Myślę, że ona wygląda zupełnie tak, jak ty.
- A. Jest bardzo piękna. Miło, że mnie też tak postrzegasz, Jared. (+1)
- B. Cóż, dziękuję. Uważasz, że mam kanciasty nos, czy coś w ten deseń? (-1)
♥ To jej makijaż sprawił, że o tobie pomyślałem. Egipcjanki używały wielu kosmetyków i pachnideł. Wiedziałaś o tym?
- A. Naprawdę? Opowiedz mi więcej. (+1)
- B. Tak, wiem, że ja też jestem uczennicą Centrum Palentir. Wiem takie rzeczy, nie musisz mnie uświadamiać. (//)
- C. Nie wiedziałam i wcale nie musiałam się dowiedzieć. Streszczaj się, ta rozmowa mnie nudzi. (-1)
Przy wyborze B:
♥ Hmm... Wiesz, że czasami też bywam nieznośny, ale twoje zachowanie zaczyna mnie martwić. Dopiero przyszliśmy i już narzekasz?
- A. Zrozumiałbyś, gdybyś miał takie same sny, jak ja! (+1)
- B. A od kiedy właściwie lubisz tak prawić ludziom morały, co? Ja chyba śnię! (-2)
♥ Jest taka świetna książka, która wyjaśnia, że jak wielką rolę w starożytnym Egipcie odgrywała taka trywialna rzecz, jak makijaż. Wszystko wzięło się od pewnego bardzo starego mitu, w którym Horus stracił oko w walce z Sethem. Żeby zachować swoje nieskazitelne oblicze, wynalazł makijaż. W ten sposób ukrył swoje oszpecenie.
- A. Bardzo przyjemnie się ciebie słucha... Byłbyś dobrym nauczycielem.(+1)
- B. Nieźle. (//)
- C. To niedobrze, ale w sumie średnio chce mi się o tym słuchać. (-1)
♥ Miło, że tak uważasz. Pan Thiel miał na mnie duży wpływ. W sumie jak teraz o tym myślę, to może chciałabyś dowiedzieć się więcej? Mógłbym opowiedzieć ci jeszcze parę podobnych historii. / To sprawia, że myślę, że może byłabyś zainteresowana jeśli dałbym ci kilka lekcji, kiedy trzeba? / Prawdziwa pasjonatka archeologii! A może jednak chciałabyś dowiedzieć się więcej? Mógłbym opowiedzieć ci jeszcze parę podobnych historii.
- A. Nie potrzebuję twojej pomocy. Sama świetnie sobie radzę.(-2) BRAK ILUSTRACJI
- B. Czemu nie? Chciałabym wiedzieć jak najwięcej. (+1) ILUSTRACJA
- C. Pewnie! Byłoby świetnie, gdybyśmy mogli spędzić ze sobą więcej czasu. (+2) ILUSTRACJA
Jared daje Lovete
swój adres Palentir w sieci, puszcza do niej oko i wychodzi z biblioteki.
Rozmawiamy z nim przez IPalentir16 w swoim pokoju.
♥ 1. Lovete, nareszcie jesteś! Wszystko w porządku?
- A. Tak, wszystko ok. Widziałam twoją wiadomość. Naprawdę bardzo mnie ucieszyła, Billy. (+3)
- B. Wiesz, w sumie sama powinnam do ciebie napisać... Teraz jestem tu sama. Brakuje mi kogoś... (-1)
- C. Zignoruj wiadomość. (//)
Przy wyborze 1A:
♥ 2. Cieszę się, że wszystko w porządku. Jak ci się podoba twoja uczelnia?
- A. Tak, jest świetnie. Nie żałuję, że tu przyjechałam! (-1)
- B. Nie, szczerze mówiąc, popełniłam wielki błąd, przyjeżdżając tutaj. Nie powinnam cię zostawiać... (+2)
Przy wyborze 1B:
♥ Razem zbudowaliśmy piękne wspomnienia, Lovete. To, co nas łączyło, było tak silne, że nie mogłem przestać o tym myśleć, nawet jeśli postanowiłaś obrać dla siebie inną drogę i skupić się na spełnianiu marzeń...
- A. Rozumiem, Billy, po prostu... Obawiam się, że jeśli nadal chcesz być ze mną, będziemy musieli zerwać naszą znajomość. Nie odwzajemniam tego uczucia. (-1)
- B. Zejdź mi w końcu z drogi, Billy! Niczego między nami nie ma! (-3)
Przy wyborze 1C:
♥ 2. [ *]? Jesteś tam? Nie rozumiem, przecież widzę, że jesteś podłączona...
- A. Nadal ignoruj Billy'ego. (-1)
- B. Sorki, nie zauważyłam, że napisałeś. Co u ciebie? (+2)
- C. Widziałam twoją wiadomość, ale nie sądzę, żebym była w jakikolwiek sposób zobligowana do odpowiedzi. Przeszkadzasz mi. (-2)
Przy wyborze 1A2A:
♥ 3. Uff, to dobrze... chociaż może akurat nie dla mnie...
- A. Rozumiem twój ból, ale tak właśnie wyglądają rozstania, Billy... (+1)
- B. Naprawdę? To świetnie, że twój kot, Pepito, ma się dobrze! Lubiłam go. (-1)
Przy wyborze 1A2B:
♥ 3. Tak, jak sądziłem. Naszym przeznaczeniem jest być razem!
- A. Niestety, nie mogę rzucić tych studiów. Jaka szkoda, mamy naprawdę wielkiego pecha, Billy. Nasze piękne "i żyli długo i szczęśliwie" zniszczone przez złe zrządzenie losu. (-3)
- B. Tak czy siak, Billy, odnajdziemy się. Musimy przetrwać te trudne lata, dzień po dniu, aż do momentu, w którym ukończę studia. Powrócę wtedy do domu i nasz związek będzie silniejszy niż kiedykolwiek. (+15)
Przy wyborze 1B2A:
♥ 3. To jest tak trudne, Lovete... Jednak w głębi swojego serca czuję, że moim obowiązkiem jest cię chronić. Opiekować się tobą... Schronić cię w swoich ramionach przed całym złem tego świata...
- A. Nie martw się. Znajdę sobie kogoś innego, żeby mnie chronił przed "całym złem tego świata". Takie jest życie! (-3)
- B. Jesteś naprawdę wspaniałym chłopakiem, Billy. Jestem pewna, że znajdziesz kogoś, kto to doceni i polubi cię tak bardzo, jak ty teraz lubisz mnie... (+1)
Przy wyborze 1B2B:
♥ 3. Wiem, że chcesz mnie zranić, aby mi pomóc odseparować się od ciebie, ale to tak nie działa. Wiem, że nie mówisz tego szczerze.
- A. Nie, wierzę w każde słowo, jakie napisałam, Billy. Zapomnij o mnie. (-5)
- B. Nie da się niczego przed tobą ukryć, Billy. Naprawdę zbyt dobrze mnie znasz. Zaczynam wierzyć, że łączy nas coś naprawdę silnego... (+3)
Przy wyborze 1C2A:
♥ 3. Lovete, widzę, że jesteś podłączona! Odpowiedz! Martwię się o ciebie! Będę musiał chyba przekazać twoim rodzicom, że coś jest nie tak...
- A. Nie, nie, wszystko w porządku, jestem tutaj! Po prostu nie zauważyłam, że napisałeś! (+1)
- B. Czy ja dobrze widzę?! Zamierzasz mnie szantażować tylko po to, żeby wymusić na mnie odpowiedź?! Jesteś tak żałosny, że aż brak mi słów... (-4)
Przy wyborze 1C2B:
♥ 3. Ach, Lovete! Jak się masz?
- A. Tak, jest świetnie. Nie żałuję, że tu przyjechałam. (-1)
- B. Nie, szczerze mówiąc, popełniłam wielki błąd, przyjeżdżając tutaj. Nie powinnam Cię zostawiać... (+2)
Przy wyborze 1C2C:
♥ 3. Nie ma sprawy, rozumiem. Widzę, że udało ci się zdobyć wielu nowych przyjaciół...
- A. Pewnie, że tak! Wszyscy faceci wokół padają mi do stóp, jestem jak gwiazda! (-6)
- B. Znasz mnie przecież. W ogóle się nie zmieniłam. Jestem tutaj po to, żeby się uczyć. (+3)
♥ 4. Wiem, Lovete, wiem... Nie jestem dobry w czekaniu. Wiesz co? Włączę kamerę... / Nie, nie mówiłem o Pepito, chociaż ma się dobrze... Nie jestem dobry w czekaniu. Wiesz co? Włączę kamerę... / Mówisz najpiękniejsze rzeczy, jakie kiedykolwiek mógłbym chcieć usłyszeć, Lovete. Poczekaj, włączę kamerę... / Widzę, że bawimy się w ironię, Lovete... Wiesz, że dobrze cię znam... Nie jestem dobry w czekaniu. Wiesz co? Włączę kamerę. / A poznałaś kogoś jeszcze? Gdybym tylko mógł widzieć wszystkich tych facetów... W sumie wiesz co? Włączę kamerę. / Oh, przepraszam, Lovete. Rozumiem, że odkąd rozpoczęłaś studia, musisz być przeciążona nauką... Zaczekaj, włączę kamerę. / Musisz mnie zrozumieć, Lovete. Musisz zrozumieć, co w głębi serca do ciebie czuję. Zaczekaj, włączę kamerę. / Byłem pewien, że robisz coś złego! Powinniśmy być razem! Włączam kamerę! / Nie, nie ma nikogo i nikogo nie będzie blisko Ciebie! Włączam kamerę! / Właśnie o tym zawsze mówiłem, Lovete... Łączy nas coś silnego i niemożliwego do zerwania w jakikolwiek sposób... Zaczekaj, włączę kamerę. Będę mógł poczuć, że jestem bliżej ciebie... / Nie, Lovete, martwiłem się o ciebie. Poszukałem trochę informacji na temat tego Centrum Palentir i znalazłem parę rzeczy, które zmroziły mi krew w żyłach. Zaczekaj, włączę kamerę. / Twoje słowa sprawiają, że tylko jeszcze bardziej się martwię... Zaczekaj, włączę kamerę. Będę mógł poczuć się choć trochę bliżej ciebie... / Właśnie dlatego cię kocham, Lovete. Zaczekaj, włączę kamerę.
- A. Fajnie! Chciałabym cię zobaczyć! (+2)
- B. Ahh, moja głowa zaraz eksploduje! Przyjechałam tu po to, żeby się uczyć, a nie marnować czas na głupoty! (-2)
Jak Billy napisał, tak Billy zrobił. Włączył kamerę.
Od nas zależy czy włączymy swoją, czy też nie.
♥ 5. O wiele lepiej. Też włącz swoją kamerę, Lovete
- A. Włącz kamerę. (+2)
- B. Dlaczego nie możesz tego zrozumieć, Billy? Nic nas już nie łączy, po co masz mnie oglądać... (-2)
- C. (Kłamstwo) Bardzo chciałabym, Billy, ale tak się składa, że nie mam kamery internetowej... (-5)
Przy wyborze 5A:
♥ 6. Ach! Zapamiętałem cię jako najpiękniejszą dziewczynę na świecie, ale teraz... Jesteś naprawdę prześliczna, Lovete! Mój kochany promyczku...
- A. Tak! Patrz na to, jaką piękność straciłeś! (-2)
- B. To naprawdę miłe, Billy... Aż nie wiem, co powiedzieć... (+2)
Przy wyborze 5B:
♥ 6. Ok, jak uważasz. Jednak twoje słowa nie powstrzymają mnie od myślenia o tobie...
- A. To naprawdę nie jest mój problem, Billy. Nie obchodzi mnie, czy jeszcze kiedykolwiek kogoś sobie znajdziesz i czy ten ktoś będzie lepszy ode mnie. (-2)
- B. Pamiętaj, że robię to dla ciebie. Im szybciej o mnie zapomnisz, tym lepiej... (+1)
Przy wyborze 5C:
♥ 6. Nie rozumiem, Lovete. Program podpowiada mi, że masz kamerę... Dlaczego mnie okłamałaś?
- A. Ach, racja! Wyleciało mi to z głowy! Wiesz, odkąd przyjechałam, nie miałam jeszcze czasu wszystkiego sprawdzić... (-1)
- B. Tak, i co z tego? Jestem za ciebie odpowiedzialna, nie rozumiesz? (-3)
♥ 7. Wiesz, Lovete, nie mogę przestać myśleć o dniu, w którym wyjechałaś i... i...
- A. I...? Wyczuwam ból w twoim głosie, o co chodzi? (+2)
- B. Boże, zlituj się nade mną. Wybacz, Billy, ale mam jeszcze parę rzeczy do zrobienia... (-2)
- C. Zawstydzasz mnie, Billy. Czuję się skrępowana całą tą sytuacją. (//)
♥ 8. Lovete, nie powinienem pozwolić ci odejść! To ja zniszczyłem nasz związek! Powinienem bardziej o ciebie walczyć! Nic nie jest tak silne, jak moja miłość do ciebie, nawet całe Centrum Palentir! Przysięgam!
- A. Ok. Dla twojego własnego dobra powinnam już iść, Billy. Nie zachowujesz się teraz normalnie i nikt nie powinien widzieć cię w takim stanie. (//)
- B. Boże, jaka drama! Wyłączam komunikator i idę po coś mocniejszego, bo inaczej tego nie przetrawię! (-2)
- C. Bądź odważny, Billy. Jesteś dobrym człowiekiem o złotym sercu i wielkiej wrażliwości. Nie poddawaj się, proszę. (+2)
Po krótkiej rozmowie z Billym, kończy się nasza randka.